Kryzys szkoły – Jesper Juul

13151693_1362949783732209_291326496846711043_n

“Kryzys szkoły” Jespera Juula to jedna z niewielu książek, która od początku do końca była dla mnie źródłem niezliczonych i bardzo wartościowych lekcji. W tym artykule dzielę się z Tobą 30 inspiracjami, które podczas lektury najbardziej zapadły mi w pamięć.


Jesper Juul
jest terapeutą rodzinnym i pedagogiem o światowej renomie. Jego najpopularniejsza książka to “Twoje kompetentne dziecko”. Ta pozycja jest dopiero przede mną, ale już wiem, że w najbliższym czasie ją przeczytam. Apetytu narobiła mi tytułowa książka “Kryzys szkoły”, której podsumowanie znajdziesz poniżej.

Oto 30 lekcji, które z przyjemnością wziąłem do siebie podczas lektury “Kryzysu szkoły”. Na dokładkę, co każde 5 punktów dodaję cytat prosto z książki:

  1. Nieodłączną częścią obecnego systemu edukacji jest presja, jaka jest wywierana na wszystkich dzieciach. W naturalny sposób rodzi ona opór i niechęć do nauki.
  2. Każde dziecko bez wyjątku ma naturalną chęć uczenia się. Większość tę chęć traci w szkole.
  3. Dlaczego rodzice tak posłusznie podporządkowują się tej presji i przekazują ją dalej swoim dzieciom?
  4. Dzieci zamiast obowiązku szkolnego powinny mieć prawo do nauki.
  5. Skuteczność w testach PISA nie mówi nic o jakości edukacji (np. Szanghaj – stale rosnąca liczba samobójstw dzieci).
  6.  
    “Maturzyści w ciągu czterech kolejnych lat zapominają większość tego, czego się nauczyli. Nikt nie wie, komu służy ta strata czasu, jaką jest przygotowanie do matury, ale póki co wszyscy się tego trzymają. Dlaczego nikt nie wychodzi na ulicę, żeby protestować? Dlaczego ci wszyscy inteligentni, kreatywni i wykształceni ludzie posyłają swoje dzieci do szkoły i w milczeniu dostosowują się do systemu?”
     

  7. Ponad 50 lat badań pokazuje, że wzorowi uczniowie radzą sobie w życiu najgorzej (radzą sobie dobrze do 35 lat a potem zapełniają przychodnie zdrowia psychicznego). Im bardziej posłuszni i wpasowani w system, tym mniej samodzielni i niezależni w przyszłości.
  8. Rodzice w większości sytuacji stają po stronie szkoły, a powinni bardziej wspierać swoje dzieci. Powinni im bardziej ufać i pomagać, zamiast być tak oczekującym i wymagającym jak szkoła.
  9. Dzieci zwykle bardzo dobrze wiedzą, dlaczego coś im się nie udaje lub co im przeszkadza, tylko nikt ich o to nie pyta.
  10. Rodzice i nauczyciele z ogromną łatwością definiują dzieci poprzez najróżniejsze plakietki, np. “inteligentny, ale leniwy”.
  11. Nauczycieli powinno uczyć się prowadzenia dialogu z dziećmi.
  12.  
    “W szkole nie tylko dyrektor gra rolę przywódczą, ale także nauczyciele w klasach czy w konfrontacji z rodzicami. Rzadko są do tego przygotowani. Wyobraźmy sobie, że w korporacjach najważniejsze stanowiska kierownicze zajęliby ludzie bez przygotowania menedżerskiego. Uznano by to za skandal. Ale w obszarze edukacji, nie wiedzieć czemu, nikt nie widzi w tym nic złego.”
     

  13. Większość problemów z dzieckiem da się rozwiązać, jeśli rodzic umie prowadzić z nim dialog.
  14. Zadania domowe hamują postępy w nauce (4-letnie badania z Danii).
  15. Przyczyną strzelanin w szkołach jest często frustracja uczniów spowodowana przykrymi doświadczeniami w szkole (zamachowiec z Niemiec – “jesteś przegrany”).
  16. W szkołach istnieje problem przywództwa – nauczyciele nie są przygotowani do przewodzenia dzieciom oraz w relacjach z rodzicami.
  17. Dzisiaj trzeba zatroszczyć się przede wszystkim o nauczycieli – dać im odpowiednie szkolenia, wsparcie, przygotowanie do zawodu, superwizje.
  18.  
    “Wszystko, co mamy im (dzieciom) do powiedzenia na temat szkoły, to jak ważne jest w życiu dobre wykształcenie – i że bez niego nie mamy szansy na sukces. Tylko że to akurat jest jednym wielkim kłamstwem – i powinniśmy się wstydzić, że opowiadamy im takie banialuki. (a tymczasem) zadanie rodziców polega na byciu ze swoim dzieckiem i lojalności wobec niego.”
     

  19. Dla nastolatków rodzice są bardzo ważni, tylko muszą porzucić rolę wychowawców.
  20. Dzieci nie są odpowiedzialne za lęki rodziców, rodzice muszą wziąć odpowiedzialność za swoje obawy i oczekiwania.
  21. 80% “trudnej” młodzieży “nie ma” rodziców – są albo psychicznie nieobecni w życiu tej młodzieży, albo nie potrafią podjąć funkcji rodzicielskich.
  22. System, który za miarę sukcesu stawia sobie posłuszeństwo dzieci to system skazany na porażkę. Dzieci nie powinny być chwalone za bycie posłusznymi.
  23. Dzieci wychowane w posłuszeństwie nie radzą sobie w życiu ponieważ nie nauczyły się brać odpowiedzialności za siebie.
  24.  
    “Większe kompetencje nauczycieli w budowaniu relacji przyniosłyby pożytek wszystkim. Dzieci mają wiele kompetencji, ale jednego nie można od nich wymagać: nie są w stanie brać na siebie odpowiedzialności za jakość kontaktów z dorosłymi.”
     

  25. Dzieci traktują siebie tak, jak my je traktujemy.
  26. W przypadku “trudnych” sytuacji poprawa relacji prawie zawsze może zacząć się od wyznania dziecku, że potrzebuje się w tej sytuacji jego pomocy. Jest dla nich cudownym doświadczeniem zrozumieć, że są kimś wartościowym dla innych.
  27. Cel wychowania szkolnego – młodzież opuszczająca szkołę w wieku 18-20 lat powinna cieszyć się równowagą psychiczną (zdrowiem psychicznym) i mieć rozwinięte kompetencje psychospołeczne.
  28. Nauczyciele boją postawić się na równorzędnej pozycji z dziećmi, ponieważ boją się utracić swój autorytet. Muszą jednak zrezygnować z autorytetu opartego na funkcji (który dla dzieci i młodzieży i tak niewiele znaczy) na rzecz autorytetu osobistego (zbudowanego na tym, jakimi są ludźmi).
  29. Nauczyciele powinni uznać swoją odpowiedzialność za jakość relacji z dzieckiem.
  30.  
    “Czy chcę mieć dziecko posłuszne czy zdrowe psychicznie? Obu tych rzeczy nie można mieć naraz. To pytanie oznacza także: Czy jesteśmy gotowi stawić czoło nieskończonym dyskusjom i sporom z dzieckiem – dzięki któym być może lepiej rozwiniemy się jako ludzie – czy też wolimy po prostu mieć święty spokój? Zdrowe psychicznie dziecko z pewnością nie zagwarantuje nam świętego spokoju.”
     

  31. Szacunek w szkole powinien być jednakowo rozdzielony pomiędzy uczniów, nauczycieli, kierownictwo i pracowników administracyjnych.
  32. 4 kluczowe kompetencje nauczyciela: 1. Prowadzenie dialogu z uczniem, 2. Prowadzenie dialogu w grupie (w klasie), 3. Prowadzenie dialogu z rodzicem, 4. Przewodzenie dzieciom.
  33. Nauczyciele często zapominają, że czas, który dzieci spędzają w szkole jest niezwykle ważny dla określenia własnej tożsamości – traktują szkołę tylko jako miejsce przekazywania wiedzy.
  34. Każde społeczeństwo potrzebuje kilka rodzajów szkoły. Nie dla wszystkich dzieci będzie dobra szkoła demokratyczna czy Montessori.
  35. Sama demokratyzacja szkół nie wystarczy, kluczowe są kompetencje funkcjonowania w tego typu relacjach.

 
“Żaden pracownik działu handlowego w koncernie samochodowym nie odważyłby się określić swojej klienteli jako “trudnej” lub “niedostępnej”, tylko dlatego, że nie zadowalają go wyniki sprzedaży. Dlatego uważam, że pedagodzy, psychologowie i inni specjaliści, którzy tak określają młodzież, do której skierowane są ich usługi, powinni poszukać sobie innej pracy.”