Największy wpływ na rozwój dziecka ma to, jak traktuje go i jak komunikuje się z nim rodzic. To na mamie i tacie ciąży największa odpowiedzialność, ponieważ stosowane strategie wychowania pełnią kluczową rolę w tym, jak kształtuje się umysł dziecka.
W jakie umiejętności powinien być wyposażony rodzic, który chce wychować świadome i samodzielnie myślące dziecko? Oto 3 najważniejsze strategie wychowawcze, które opisałem na podstawie rozmów z dziećmi i ich rodzicami:
1. Umiejętność prowadzenia dialogu z dzieckiem
Ważne, aby był to dialog z poszanowaniem obu stron, bez założenia “Ja jestem dorosły, masz się mnie słuchać.” Perspektywa wyższości i władzy niszczy poczucie własnej wartości dzieci. Potrzebują one być wysłuchane i zrozumiane i to jest duże wyzwanie dla rodziców.
Jak zadawać pytania dzieciom? Jak pozwolić im wyrazić to, co czują? Jak aktywnie słuchać i rozumieć to, co dzieci mówią? To pytania, na które każdy rodzic powinien znaleźć dobre odpowiedzi.
2. Pobudzanie wewnętrznej motywacji dziecka
Warto powstrzymać się od dróg na skróty, którymi są nakazy i zakazy oraz nagrody i kary. Te destrukcyjne strategie motywacyjne warunkują zachowanie dziecka i sprawiają, że staje się bezmyślnie posłuszne (oduczając się jednocześnie samodzielnego myślenia). Dochodzi do tego, że zachowanie dziecka jest kierowane tylko i wyłącznie przez obietnicę nagród i groźbę kar. To niszczy naturalną, wewnętrzną motywację dzieci i uzależnia ich od zewnętrznej motywacji.
Efektem jest niestety podświadomy bunt – dzieci stawiają opór. Rodzice powinni nauczyć się innej formy motywacji. Powinni nauczyć się wydobywania motywacji wewnętrznej dziecka poprzez danie mu trochę większej wolności i próby wydobycia tego, co jest dla dziecka ważne, poprzez odpowiednie pytania i pogłębione rozmowy. Powinni wspierać w nadawaniu kierunku, zamiast narzucać i rozkazywać.
Alternatywy dla nakazów, zakazów, nagród i kar z pewnością nie są łatwe i wymagają czasu, należy je jednak wprowadzać powoli i stopniowo, dając sobie czas na nauczenie się nowego sposobu motywowania dzieci.
3. Przyzwolenie na popełnianie błędów
Rodzice za bardzo angażują się w sukcesy i porażki dzieci, traktują je jak swoje sukcesy i porażki. W efekcie warunkują miłość do swojego dziecka – jest ono akceptowane, gdy odnosi sukcesy, oraz doświadcza większego dystansu i braku miłości, gdy odnosi porażki. Takie warunkowanie miłości ma negatywne konsekwencje dla poczucia własnej wartości dziecka (“Nie zasługuję na to, aby być kochanym” to jedno z najbardziej destrukcyjnych przekonań, z jakim wchodzimy w dorosłe życie).
Ważne, aby rodzice pozwolili dziecku być odrębną jednostką. Ważne, aby nauczyli się pozwalać mu na popełnianie błędów – bo przecież to poprzez błędy się najwięcej uczymy. Dziecko, które wierzy w to, że popełnianie błędów jest złe, będzie w przyszłości sparaliżowane strachem przed podejmowaniem się jakichkolwiek działań.
Każde dziecko jest inne (jak również każdy rodzic), dlatego wyżej opisane strategie nie będą dobre dla każdej rodziny. Zachęcam do testowania i eksperymentowania i odnajdywania własnych sposobów komunikacji ze swoim dzieckiem. Ważne, aby nigdy nie przestawać pracować nad swoją relacją z dzieckiem, bo to coś, na całe życie.