Rola harmonii w życiu rodzinnym

vhdfvkwy2i4-shelby-deeter

Co to znaczy harmonia w rodzinie i dlaczego jest taka ważna?

Harmonia (Concordia) – w mitologii greckiej i rzymskiej uosobienie ładu i symetrii.

Zdarza się, że używamy zwrotu „życie w harmonii i zgodzie”. Ale czy wiemy, jak go zastosować i jak to jest żyć w harmonii w rodzinie?

Czym jest harmonia w rodzinie?

To nic innego jak partnerstwo i relacja. To budowanie więzi i współpraca. To empatyczne spojrzenie na siebie wzajemnie. To jedność. To wolność i pozwolenie na bycie sobą. To tolerancja.

Z dziećmi – to pewnie wyzwanie 🙂

W ciągu dnia zazwyczaj bardzo dużo czasu spędzamy w pracy. Często narażeni jesteśmy na stres, na dużą dawkę informacji. Ten zalew informacji, sami jeszcze podkręcamy „surfując” po Internecie, social mediach. I w takim stanie, przemęczeni i naładowani różnymi emocjami, wracamy do domów. I co się dalej dzieje, można się domyślić. Wracamy, chcemy spokoju i wyciszenia…

W jaki więc sposób uzyskać harmonię w rodzinie przy dzisiejszym tempie życia?

Poprzez uważność i uświadomienie sobie pewnych rzeczy.

Przede wszystkim, jeśli uświadomimy sobie, że nie da się budować harmonii na separacji i kontroli. Jedyną możliwością wprowadzenia ładu w naszym domu jest zmiana całościowego podejścia z postawy „jestem rodzicem i mam moc kontrolowania” na „jestem rodzicem i mam moc budowania więzi poprzez współpracę, partnerstwo, uważność, obecność ciałem i duchem, chęci oraz traktowanie wszystkich domowników z szacunkiem”.

To w jaki sposób połączyć się z dziećmi?

Ucz się, codziennie i konsekwentnie ucz się swoich dzieci. Przestań wzdychać, narzekać na nie tylko poświęć im chwilę uwagi. Wchodź w ich uczucia. Pamiętaj o tym, że dzieci zupełnie inaczej postrzegają świat niż my. Nie bagatelizuj ich problemów. Uważnie słuchaj. Przytulaj i bądź z dziećmi. Obserwuj i ufaj.

W sytuacjach, kiedy są zdenerwowane, nie wybuchaj tylko zatrzymaj się na chwilę, zejdź do poziomu dziecka, kucnij i zapytaj „czy mogę Ci jakoś pomóc?”. Pamiętaj, że dziecko złością, płaczem chcę nam przekazać informację. Bo to, że jest złe może oznaczać, że jest zawiedzione, zranione, bezsilne, zawstydzone. Że może w szkole coś nie poszło, a może w przedszkolu, a może jest zmęczone, głodne… Może potrzebuję Twojej bliskości i uwagi. To jest cały wachlarz uczuć.

To od Ciebie zależy, czy w przyszłości będzie umiało dobrze pokazywać i radzić sobie ze swoimi emocjami, poprzez właściwe ich rozpoznanie. Używaj parafrazy np. „widzę, że jesteś zły”, dopytuj „czy czujesz się zły z powodu zdarzenia z dzisiejszego dnia?”. Nie oceniaj. Daj czas.

A więc, czy w Twoim domu panuje harmonia? Czy chcesz, aby w Twoim domu była harmonia i zrozumienie?

Ważne! Nie oddzielaj czasu dzieci od swojego czasu.

Chciałam zacytować fragment książki Thich Nhat Hanh „Cud uważności”

„…Po chwili zaczął: „Odkryłem sposób, by mieć więcej czasu dla siebie. W przeszłości zwykłem patrzeć na czas, jak gdyby był podzielony na części. Jedna część była zarezerwowana dla Joya (syn), inna dla Sue (córka), jeszcze inna dla żony, na prace domowe. Dopiero pozostały czas traktowałem jako swój – mogłem czytać, pisać, zajmować się pracą badawczą, pójść na spacer.Teraz staram się już nie dzielić czasu na części. Uważam czas Joeya i Sue za swój czas. Kiedy pomagam Joeyowi w lekcjach, szukam sposobów, by traktować jego czas jako swój. Gdy wspólnie z nim rozwiązuję zadania, dzielę z nim chwilę i staram się wzbudzić w sobie zainteresowanie tym, co w danym momencie robimy. Czas poświęcony synowi staje się moim czasem. To samo dzieje się w stosunku do Sue. Muszę powiedzieć, że teraz mam nieograniczoną ilość czasu dla siebie”

…I to jest właśnie kwintesencja harmonii.