Rodzice, jako autorytet dziecka

pexels-photo

Jestem świadkiem takiej oto rozmowy. Dwóch kilkunastoletnich chłopaków wita się ze sobą, jeden z nich ubrany jest w strój sportowy. Widząc minę kolegi, komentuje swój ubiór następująco: „Musiałem się tak ubrać, żeby stara myślała, że idę biegać.” 😉

Czym jest autorytet

Definicji i rodzajów autorytetu jest wiele. Moim celem nie jest więc przytaczanie naukowych informacji, ale zajęcie się pojęciem autorytetu z nieco innej perspektywy.

Na początku rozwoju dziecka autorytet przysługuje rodzicowi niejako z nadania, bezwarunkowo. Dziecko ma pełną ufność do rodzica zakładając, że ten robi wszystko najlepiej. Rodzice mają bowiem bardzo duży wpływ na dzieci właśnie poprzez swoje zachowania czy to reakcje, słowa czy działania. W trakcie rozwoju i wraz z budowaniem swojej własnej tożsamości przez dziecko, autorytet ten ewoluuje. Przechodzi okres buntu, zbliżania się i oddalania. Zmienia swoją formę.

Bliskie jest mi pojęcie wewnętrznego naturalnego autorytetu, czyli takiego, w którym rodzic daje dziecko wszystko to, co potrzebne mu jest do budowania własnego życia opartego o silne fundamenty. Który nie jest oparty o autorytarne zachowania, czyli wymuszające posłuszeństwo lub skrajnie liberalne, czyli takie, kiedy dziecku wszystko wolno i który szanuje rodzica, ale tylko warunkowo.

Daleka jestem od rozumienia autorytetu wyłącznie, jako podziwiania czy okazywania uznania. Bycie autorytetem w moim przekonaniu oznacza bycie prawdziwym takim, jakim się jest jako rodzic, ze swoimi cechami, które wyróżniają jak i obszarami do pracy. To stanowczość, kiedy potrzeba i odpuszczanie, kiedy potrzeba. Pełnym wartości autorytetem dla swojego dziecka stajesz się wtedy, kiedy uczysz go, jak to jest żyć w zgodzie ze sobą, jak to jest popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski, jak to jest okazywać swoją wrażliwość, będącą najwyższą formą odwagi.

Jak kształtować swój autorytet

  • By kształtować swój autorytet trzeba być w pełnym kontakcie ze sobą, czyli znać siebie. Im bardziej siebie znasz tym masz więcej spokoju w sobie, stabilności wewnętrznej czy pewności siebie, które stanowią doskonały grunt autorytetu. Dzieci to bardzo dobrze wyczuwają.
    Rozwój jest procesem, dzięki temu pokazujesz dziecku, że ciągle pracujesz nad sobą. I jeśli potrzebujesz je za coś przeprosić to robisz to bez strachu o osłabienie pozycji rodzica. Jeśli potrzebujesz powiedzieć nie w konkretnej sytuacji, zrobisz to z pewnością, bo wiesz dlaczego odmawiasz. Nie będziesz traktować odmowy dziecku jako ranienia go. Takie zachowania będą miały o wiele większą moc niż unikanie odpowiedzialności za to, co zrobiłaś/eś, powiedziałaś/eś czy jak zareagowałaś/eś.
  • Rozwijaj swoje pasje, bądź aktywny. Zamiłowanie do czegoś, co sprawia Ci przyjemność i wzbogaca Cię jest ważne dla Twojego dziecka i instaluje dobre wzorce.
  • Uważnie słuchaj swojego dziecka, nawet bez powodu, bez jakiejś konkretnej okazji. Nawet jakby miałby to być wyłącznie monolog z jego strony, to poczucie, że zostało wysłuchane bez porad i rodzicielskiego zrzędzenia będzie wzmacniać w nim poczucie bliskości i więzi z Tobą. A to jest droga do zaufania w waszej relacji.

Po co wzmacniać autorytet i dlaczego to takie ważne

Autorytetu nie da się kupić za żadne pieniądze. Dla dziecka staniesz się wówczas tylko bankomatem do realizowania swoich potrzeb. Autorytet nie jest po to, by dziecko się nas słuchało. Moim zdaniem jest potrzebny po to, by pomóc mu rozwinąć takie wartości, które dadzą mu silne fundamenty do budowania własnego życia.

Autorytet jest po to, by dziecko było pełne szacunku do rodzica bez względu na wiek, by bez skrępowania dzieliło się z rodzicem swoim wewnętrznym światem, by miało ufność. Dla mnie to najwyższa forma takiej relacji. Dlatego pamiętaj proszę o tym, że:

Nie zbudujesz silnego autorytetu na:

  • karach,
  • krzyku,
  • nierealnych wymaganiach,
  • udowadnianiu swojej pozycji i siły.

Zbudujesz za to silny autorytet na:

  • wzajemnym szacunku,
  • wzajemnym zaufaniu,
  • pewności siebie,
  • odpowiedzialności,
  • autentyczności.

Moim zdaniem to jest Twoja siła i to jest Twój autorytet.

P.S Przypomnij sobie rozmowę dwóch nastolatków. Gdybyś był na miejscu jednego z nich, to czego potrzebowałbyś od rodzica, żeby powiedzieć mu prawdę? 😉