Potrzeba bliskości, ciepła i bezpieczeństwa – to pakiet startowy, w który zostaje wyposażone Twoje dziecko rozpoczynając swoją drogę życia. Jego celem jest zrealizowanie tych potrzeb. Dlatego też rodzicielstwo, w którym panuje bliskość jest, a przynajmniej powinno być czymś naturalnym i akceptowanym. Tym co daje ogromną wewnętrzną moc. I teraz i na przyszłość.
Dziecko posiada naturalną potrzebę bliskości i przytulania już od najmłodszych lat. Jest to jego podstawowa potrzeba, za pomocą której uczy się budować więzi. Dlatego – o ile ma do tego stworzone możliwości – tak dobrze, bo naturalnie idzie mu nawiązywanie kontaktów ze swoim najbliższym otoczeniem i rodzicami. Doskonale niewerbalnie komunikuje swoje stany emocjonalne.
Jakie znaczenie ma bliskość?
Bliskość rozpatruję w dwóch aspektach. Pierwszy z nich oznacza dla mnie bycie blisko kogoś. Drugi natomiast oznacza bliskość na poziomie fizycznym. To przytulanie kiedy jest taka potrzeba, okazywanie sobie gestów i wyrażanie uczuć za ich pomocą.
W dzisiejszym świecie bliskość zdaje się mieć ogromne znaczenie, ponieważ coraz bardziej od tego odchodzimy. Tempo życia i dostęp do wirtualnego świata nie ułatwiają sprawy. Dziś prawdziwa bliskość jest zastępowana przez inne przeżycia i doznania. Dlatego też jej znaczenie jest teraz ogromne. Bliskość rodzi prawdziwą i głęboką więź. Dziecko uczy się tworzyć to właśnie specyficzne połączenie. Jest to naturalny stan bycia w kontakcie ze sobą i z najbliższymi.
Przytulanie rodzi w dziecku otwartość na siebie i swoje potrzeby. Wzmacnia poczucie wartości oraz akceptacji własnej. Natomiast brak lub ograniczenie bliskości powoduje zanikanie kontaktu ze sobą, oddalanie się od siebie, zarówno na poziomie fizycznym jak i psychicznym. W konsekwencji może rodzić oziębłość, dystans, specyficzny rodzaj chłodu wysyłanego na subtelnym, niewerbalnym poziomie, który komunikuje: „Nie podchodź zbyt blisko mnie”.
Jeśli nie ma bliskości, to uczymy się tego, jak się bez niej obchodzić. Potrzeba pozostaje ale zaspokojona w inny sposób. Przynosi też inny efekt. Powoduje oddalanie się od siebie w sensie dosłownym. Wchodzimy w relacje ale nie jesteśmy prawdziwie w relacjach.
Z czego może wynikać lęk przed bliskością?
Tego rodzaju lęk może mieć wiele przyczyn i wynikać z różnych doświadczeń. Na potrzeby tego artykułu zakładam, że lęk, a właściwie trudności z bliskim zaangażowaniem się w relacje, może być powodowany przekazanymi w dzieciństwie wzorcami. Generalnie rzecz ujmując, dzieci nie mają z tym problemu. Problem może pojawić się natomiast wtedy, kiedy wraz z rozwojem dziecko otrzyma komunikaty za pomocą słów lub konkretnych zachowań, świadczące o tym, że to co robi jest złe, niedobre, nieakceptowane. Czyli zacznie nadawać temu określone, negatywne znaczenie.
Dziecko chłonie świat za pomocą obserwacji. Uczy się jak w nim funkcjonować. Jeśli tej biskości nie ma to wyuczy się pewnych wzorców zachowywania dystansu, oziębłości, który zapisze się zgodnie ze wzorcem „Bliskość polega na byciu w dystansie”.
To co potrzebujesz wiedzieć jako rodzic to to, że lęk przed bliskością jest Twój. Jeśli ty masz problem z okazywaniem bliskości to Twoje dziecko będzie uczyło się właśnie takiego wzorca. Problem rodzi się z obaw. Bo najzwyczajniej w świeci, my dorośli się obawiamy. A czego? Niezrozumienia, braku akceptacji, poczucia bycia zranionym, odrzuconym. Nie chcemy czuć tego wstydu, który towarzyszy nam kiedy zbliżamy się do kogoś i nie otrzymujemy tego samego w zamian.
Jak pracować nad budowaniem rodzicielstwa bliskości?
- Przede wszystkim pozwól sobie na bliskość. I sprawdź z czym sam/a wchodzisz w relację z dzieckiem. Przyjrzyj się sobie i swoim wzorcom bliskości, które otrzymałaś/eś od swoich rodziców lub opiekunów. Potrzebujesz uświadomić sobie, że to jak ty myślisz o bliskości czy byciu blisko, wpływa na to jak zachowujesz się w życiu dorosłym. Poobserwuj swoje reakcje na określone gesty, słowa, zachowania czy sytuacje. Te wzorce bliskości i jej interpretacji, które przekazali Ci osoby Tobie bliskie, będą determinowały Twoje zachowania w stosunku do własnego dziecka.
- Pamiętaj o tym, że Twoje przekonania, wpływają na sposób w jaki działasz, jak podejmujesz decyzje, jakich wyborów dokonujesz. Przekonania, wspierające, o których warto pamiętać mogłyby brzmieć: Bliskość jest dla mnie dobra, Przytulanie jest dla mnie dobre. Okazywanie uczuć jest dobre. Pozwalam sobie na bliskość.
- Skieruj swoją uwagę na gesty. Czasami przytulenie wniesie w relację z dzieckiem dużo więcej niż tysiąc wypowiedzianych słów.
Co daje bliskość?
Bliskość buduje więź. Bliskość buduje kontakt z innymi ale przede wszystkim utrwala wzorzec kontaktu ze sobą, ze swoimi emocjami, ze swoją cielesnością. Pomaga wzmacniać poczucie akceptacji i szacunku do siebie. Buduje poczucie własnej wartości. A im silniejsze wewnętrznie jest dziecko, tym później silniejszy jako dorosły.
Bliskość rodzi autentyczność. Pamiętaj o tym, że komunikat skierowany do dziecka „no, przytul mamusię” niekoniecznie musi spotkać się z akceptacją z jego strony, może wręcz wywołać odwrotny efekt. A wywoła taki sam, jaki ty osiągałaś/eś będąc w podobnej sytuacji. Ty też nie chciał/abyś usłyszeć komunikatu tego typu, zmuszającego Cię do czegoś. Inaczej natomiast zareagujesz jeśli ktoś wykona w stosunku do Ciebie gest i otworzy przed Tobą swoje ramiona. Bądź prawdziwa/y.
Bliskość to wolność. Paradoksalnie do bycia blisko potrzeba właśnie wolności. Takiej przestrzeni zostawionej drugiemu człowiekowi. Im jest jej więcej, tym prawdziwa bliskość szybciej zachodzi. Mam na myśli taką, która płynie prosto z serca. Niedawno bawiłam się z dwuletnią Leną. Lena to córka moich przyjaciół. W pewnym momencie spojrzała mi w oczy, przyłożyła swoje rączki do moich policzków i uśmiechnęła się. Wiele się wówczas nauczyłam o tej dwuletniej istoty.
Bliskość to dar, który w sobie mamy od urodzenia. Odpowiednie pielęgnowanie go już od najmłodszych lat pozwoli dziecku budować pełny satysfakcji kontakt ze sobą i z innymi. Wzmocni jego poczucie akceptacji i da mu możliwość bardziej pełnego doświadczania życia. Ucz dziecko tego, że okazywanie gestów jest dobre. Przytulaj, bądź blisko i pomagaj mu stwarzać to jedyne w swoim rodzaju połączenie.